Zimowe Szaleństwo z Jajem w Starych Kiełbonkach

Jak było?? Było skoczkowo, było jajecznie, było rodzinnie i było bezpiecznie! Do tego: artystycznie, sympatycznie, profilaktycznie i smacznie! – tak (w skrócie) można zrelacjonować to wydarzenie.
W gronie kilkudziesięciu osób,13 marca 2016, w niedzielę, w Świetlicy Wiejskiej w Starych Kiełbonkach, odbyła się lokalna impreza sportowo-rekreacyjno-artystyczna, łącząca dwie, organizowane w poprzednich latach - zupełnie niezależnie od siebie - odrębne imprezy.
Pierwszą z nich było "Zimowe Szaleństwo", którego głównym punktem był Konkurs Skoków Narciarskich Amatorów (zwykle organizowane w czasie ferii zimowych, gdy na ośnieżonym stoku "Pod Starą Sosną", młodzież trenowała skoki narciarskie na własnoręcznie wybudowanych skoczniach).
Druga impreza - konkurs pisanek "Ale Jajo" – organizowana była co roku przed świętami wielkanocnymi w szkole, a jej główną część stanowiła rodzinna rywalizacja artystyczna w trzech kategoriach: na największe, najpiękniejsze i najdziwniejsze jajo.
W tym roku Zimowe Szaleństwo w Starych Kiełbonkach nie mogło się odbyć w swojej oryginalnej formie z powodu braku śniegu, więc ostatecznie, aby "uratować" bardzo lubiane skoki narciarskie amatorów (i towarzyszące im inne atrakcje), organizatorzy postanowili połączyć "Zimowe Szaleństwo" z "Ale Jajem" i powstało "Zimowe Szaleństwo z Jajem w Starych Kiełbonkach".
Nie sposób opisać wszystkiego co się działo, ale spróbujmy krótko:
Podczas uroczystego otwarcia, odbył się rytualny-zbiorowy "wskok w imprezę" pod kierunkiem szkolnej maskotki Mrówki-Julki, a prezentacji skoczków towarzyszył pokaz tańca poi, który przygotowały uczennice Szkoły Podstawowej w Starych Kiełbonkach pod kierunkiem młodzieżowej wolontariuszki Oli Banach.
Zawody skoczków przybrały formę halowych i odbyły się na dwóch skoczniach różnych rozmiarów. Tym razem uczestnikami byli uczniowie i uczennice szkoły podstawowej. Każdy z uczestników po skokach próbnych, wykonał po dwa skoki konkursowe na każdej skoczni. Były to skoki w dal z najazdu na wózku, a więc do sukcesu sportowego oprócz skoczności potrzebne było bardzo dobre utrzymanie równowagi. Sędziowali: Tomasz Rutkowski i Dariusz Romankiewicz.
W kategorii dziewcząt wygrała Ania Kwiatkowska, srebrny medal otrzymała Emilia Lemańska, a brązowy Oliwia Tadra. Wśród chłopców najlepiej skakał Maciej Kurpiewski, drugie miejsce zajął Łukasz Murzyn, a brąz trafił do Mateusza Kierzkowskiego.
Wyścigi indywidualne na torze przeszkód, dostarczyły również wiele emocji. Polegały na szybkim pokonaniu bramek wyznaczających trasę z surowym jajem trzymanym na dużej drewnianej łyżce (jajo nie mogło upaść). W tej konkurencji także przyznano medale. Złoty - otrzymał Łukasz Murzyn, srebrny - Maciej Kurpiewski, a brązowy - Staś Lemański.
Trofeum Dyrektora Szkoły Podstawowej w Starych Kiełbonkach, dla zawodnika najlepszego w klasyfikacji generalnej "Zimowego Szaleństwa z Jajem", otrzymał Maciek Kurpiewski.
Potem były rekreacyjne drużynowe wyścigi na nartach wieloosobowych. Tu można było wykazać się współpracą czyli zgraniem zespołu. Oczywiście zespoły tworzyły się spontanicznie, więc było zabawnie. Rywalizowali wszyscy bez względu na wiek i płeć, w drużynach jednorodnych lub mieszanych. Najlepsze okazały się panie: Aneta, Wisia i Genia.
Występ wokalny Księżniczki Fiony (która odśpiewała pieśń "Zróbmy Jajo") przeniósł nas z zimowego szaleństwa do krainy pisanek.
Ocena, które jajo jest największe, nie sprawiało problemów, ponieważ było to widoczne gołym okiem, ale w pozostałych kategoriach komisja konkursowa musiała się mocno napracować. Największe jajo miało wysokość 178 cm i obwód 214 cm, i jest to nowy rekord naszej imprezy (w przyszłym roku prawdopodobnie "pęknie" granica 2 m wysokości)
Rodziny, których pisanki okazały się największe, najpiękniejsze i najdziwniejsze otrzymały w nagrodę bilety do kina w CKiT "Zodiak" w Mrągowie na dowolny seans 3D.
Były także, uwielbiane przez dzieci: malowanie twarzy, wspólne malowanie Gigant- Pisanki, gry świetlicowe, spotkania towarzyskie i oczywiście poczęstunek.
Smakołyki kuchni regionalnej przygotowali rodzice przy pomocy młodzieży.
Kilkugodzinną imprezę zakończyły gratulacje i podziękowania. A organizatorami byli: Sołectwo Stare Kiełbonki, Szkoła Podstawowa w Starych Kiełbonkach (rodzice i uczniowie, pracownicy obsługi, nauczyciele i dyrektor), Fundacja Alternatywnej Edukacji "ALE", "Enklawa Artystyczna", wolontariusze i liderzy młodzieżowi, mieszkańcy Starych Kiełbonek i okolicznych miejscowości. Szczególny wkład pracy w przygotowania włożyli: Aleksandra Lemańska, Dorota Banach, Ireneusz Niwiński, którym serdecznie dziękuję za ogromne zaangażowanie. Podziękowania należą się także pani sołtys Wiesławie Rolce i panu Dominikowi Rejmentowskiemu.
To była bardzo udana, wspólna impreza. Bardzo dobra okazja do spędzenia czasu w gronie rodzinnym i z sąsiadami. Takie wydarzenia bardzo scalają, integrują ludzi. Jeszcze przeżywamy tegoroczne emocje, ale w głowach już rodzą się pomysły jak to zrobić za rok.